Artykuł
W roku 1699 Rafał Leszczyński sprzedał dobra przygodzickie podskarbiemu wielkiemu koronnemu Janowi Jerzemu Przebendowskiemu.
Ród Przebendowskich herbu własnego (kuna stojąca w prawą stronę tarczy zwrócona i trzymająca w pysku jabłko królewskie, podtrzymywane przednimi łapami) miał wywodzić się z Tracji i osiąść w Niemczech za któregoś z cesarzy Ottonów, kiedy to otrzymał posiadłość Wilhelmsdorf. Niektórzy członkowie rodu, już w czasach Zakonu Krzyżackiego, przenieśli się do Prus. W 1466 r., jeden z nich, Jan Przebendowski podpisywał ze strony szlachty pruskiej pokój w Toruniu kończący wojnę trzynastoletnią. Jego synem był Joachim, który walczył w wojsku duńskim. Ten z kolei miał syna Jakuba, który był ojcem kolejnego w rodzie Jana. Ów pozostawił po sobie Piotra, który był ojcem Jana Jerzego Przebendowskiego - nabywcy Przygodzic i Ostrowa, od wspomnianego Rafała Leszczyńskiego.
Jan Jerzy Przebendowski urodził się 1 listopada 1639 roku w rodzinie Piotra, sędziego ziemskiego lęborskiego i Anny Katarzyny z Krokowskich, w rodzinie protestanckiej. Uczęszczał do kolegium jezuickiego w Gdańsku. Być może pod wpływem swoich nauczycieli przeszedł na katolicyzm, za co ojciec miał jemu grozić wydziedziczeniem. Karierę polityczną rozpoczął od pobytu na dworze Jana Kazimierza, gdzie zaczynał jako królewski pokojowiec. Od 1668 roku stale posłował na sejmy, gdzie reprezentował szlachtę pomorską. Brał udział w wojnie z Turcją, walczył z hetmanem Janem Sobieskim w 1673 roku pod Chocimiem, został nawet w jednej z potyczek ranny w nogę. W czerwcu następnego roku podpisywał akt elekcji swojego dowódcy na króla. Za panowania króla Jana III pełnił wiele funkcji, za co w uznaniu zasług otrzymał starostwo mirachowskie i został kasztelanem chełmińskim. Początkiem jego wielkiej kariery politycznej stało się bezkrólewie po śmierci króla Sobieskiego. Wykorzystując wpływy kuzyna żony, Jakuba Henryka Flemminga, na dworze saskim, zaoferował swoje poparcie elektorowi saskiemu. Udał się na dwór do Drezna, by przedstawić jemu plan zapewniający wybór na tron polski. Zabiegi te zostały przez nowego monarchę docenione i wkrótce został wojewodą malborskim. Stale przebywał przy królu i jako jedyny Polak został członkiem jego Tajnego Gabinetu. W 1703 roku nadał jemu urząd podskarbiego wielkiego koronnego. Toczyła się już wojna północna, w 1705 roku Przebendowski storpedował propozycje rozbioru Rzeczypospolitej, wysuwane przez zwolenników Stanisława Leszczyńskiego w zamian za uznanie tego ostatniego królem. Po powrocie Augusta II do Polski stanął przy nim ponownie, ale swojej dawnej pozycji na dworze już nie odzyskał. Nadal był bardzo aktywny, podejmował wiele inicjatyw politycznych, mających na celu rozbudowę wojska i wzmocnienie kraju, czemu miała służyć reforma skarbowości. W 1711 roku uzyskał tytuł hrabiego państwa rzymskiego.
Był nie tylko wielkim politykiem, ale również bardzo przedsiębiorczym i energicznym ekonomistą. Na szczególną uwagę zasługuje jego działalność gospodarcza. Określany jest mianem jednego z czołowych polskich merkantylistów, czyli zwolenników podniesienia wartości polskiego pieniądza, surowego karania za fałszowanie monet i wzmocnienia polskiego aparatu skarbowego, m.in. poprzez prowadzenie rygorystycznej polityki celnej. Jako podskarbi wielki koronny popierał również podupadający handel w Koronie, zawierał układy z kupcami węgierskimi, tureckimi i próbował zapobiegać protegowaniu kupców rosyjskich chronionych przez wojska rosyjskie. Był inicjatorem budowy nowych kopalń srebra, odkryto dzięki niemu nowe złoża tego kruszcu w okolicach Olkusza. Planował ponadto prace mające na celu poprawę żeglowności Wisły i Sanu. To tylko niektóre z jego poczynań i projektów. Wyróżniał się cechami właściwymi dla szlachty z prowincji pruskiej: gospodarnością, znajomością problemów finansowych, tolerancją religijną, szacunkiem dla miast. Z tych powodów ogół szlachty uważał go za „zniemczonego".
Przebendowski posiadał rozległe dobra w Prusach Królewskich. Od Jakuba Sobieskiego nabył dobra rzucewskie i wejcherowskie z miastem Wejherowem, w skład których wschodziło ponad 40 wsi i folwarków. Posiadał też wiele rozproszonych po całym kraju królewszczyzn. Wybudował dwa pałace, m. in. pałac w Warszawie przy ulicy Bielańskiej. W 1712 roku otrzymał starostwo grabowskie, sąsiadujące z dobrami przygodzickimi, które cały czas powiększał. W 1721 roku należały do niego: Przygodzice, Tarchały, Gorzyczki, Topola W., Topola M., Janków, Wysocko, Dębnica, Kuźnica, Krępa, Zembców, Zacharzew, Radłów, Jaskółki, Ociążek, Świeligów, Kamionka i miasto Ostrów oraz leżące w ziemi wieluńskiej: Chynowa i Bledzianów i inne mniejsze miejscowości oraz liczne tzw. pustkowia. W dobrach przygodzickich rozwijał hodowlę karpi, którą na poziom europejski rozwinęli następnie Radziwiłłowie. Na przedmieściach Poznania znajdowała się jego posiadłość nazywana Karpim Ogrodem, gdzie hodowano ryby dowożone z Przygodzic. W 1722 roku dokupił jeszcze Gorzyce. Przebendowski próbując podźwignąć wieś Ostrów z upadku zamienił ją na miasto. W 1713 roku wystawił dokument, którym na nowo lokował miasto. Otrzymało ono zgodę na odbywanie czterech jarmarków rocznie i cotygodniowy targ w czwartek. Decyzje zapadały w jego „dworze" w Przygodzicach. W 1717 roku mieszkało w nim jeszcze tylko 57 mieszkańców, ale wkrótce dzięki stworzonym warunkom zaczęła napływać do miasta nowa ludność, w tym ze Śląska i żydowska z Kalisza i innych okolic.
W Przygodzicach przebywał kilkakrotnie. Wiadomo, że przebywał od końca grudnia 1713 r. aż do połowy maja 1714 r. Następnie przebywał na początku 1718 r. i od połowy sierpnia do października 1721 r. W 1725 r. bawił w Przygodzicach od kwietnia do lipca. Przybył też pod koniec lata 1728 r. i tu spędził ostatnie miesiące swojego życia. Zmarł 24 lutego 1729 r. Jeszcze 14 lutego napisał list z Przygodzic do Jakuba Dunina - regenta królewskiego. Niemożliwe się wydaje, żeby w wieku 90 lat Jan Jerzy Przebendowski, w środku zimy, opuścił Przygodzice i udał się do Warszawy. Pochowany został w stolicy w kościele Reformatów, gdzie znajduje się nagrobek z jego podobizną. Ożeniony z Małgorzatą Elżbietę Flemming, córką Henryka Hennona - marszałka polnego wojsk saskich i brandenburskich doczekał się Przebendowski dwojga dzieci - Doroty Henryki (1682-1755) i Piotra Henryka (1690-1710).

Edmund Radziszewski













